niedziela, 21 kwietnia 2024

Combat Utility Robot B07153, Miami Vice "CURBY"

Przy okazji kwietniowego konkursu malarskiego na Mantic Vault, postanowiłem pomalować niewielkiego robota. Cała The Eiras Contract, będąca tematem konkursu, to nowa-stara drużyna, która oryginalnie występowała w Star Saga (w PVC), a od kwietnia występuje jako samodzielna drużyna imiennych najemników w Deadzone!, dostępnych w Mantic Vault. Wybrałem robota, bo malowanie nie powinno zająć mi za dużo czasu a przy okazji chciałem sprawdzić pewne zestawienie kolorów, o którym myślałem od dawna. Zestawienie, które przywołuje mi na myśl serial Miami Vice i powinno doskonale nadawać się do malowania mojej następnej drużyny do Deadzone - Asterian! Efekt jest mocno cyberpunk'owy, wręcz fluorescencyjny.

P. S. 

Podstawka to też nowość w skarbcu Mantic. Niedawno, bo w lutym, zestaw jedenastu różnych baz S-F trafił do oferty.

piątek, 19 kwietnia 2024

Morris CS8

Ponoć Armia Brytyjska dostała 21.319 sztuk tego pojazdu, a na pewno w początkowym okresie wojny był to najliczniejszy typ wojskowej ciężarówki w BA. Mowa o samochodzie marki Morris CS8, znanym również jako Morris 15 cwt. Mnie oczywiście daleko to takiej liczby, bo na razie posiadam dwa egzemplarze, z czego jeden właśnie doczekał się kolorów. Gablota ta jest w zasadzie wykonana z żywicy, poza kierowcą, kierownicą, błotnikami i koszem na masce. Wózek tenże pochodzi ze stajni Perry Miniatures. Ponieważ dalej nie mam aerografu wszelkie pojazdy do moich Brytyjczyków będą malowane ręcznie. Trochę się tego obawiałem, bo nie mam zbyt wielu doświadczeń na tym polu, ale ostatecznie parę lat już człowiek maluje, więc udało się. I to, myślę, całkiem nieźle, zważywszy na stosunek nakładu pracy do efektu. Poniżej zdjęcia z różnych profili oraz z plandeką i bez. Ja wolę bez. No to biorę się za kolejnego Morrisa...

wtorek, 16 kwietnia 2024

Horse with no name

Dzisiaj drobny (i raczej zaskakujący) dodatek do moich pustynnych Brytyjczyków z czasów II wojny światowej. Kilka tygodniu temu składałem zamówienia na dodatkowe oddziały do mojej armii. Tym razem jednak nie u Warlorda a u Braci Perry. Kiedy natrafiłem na blister z kawalerią, nie mogłem się oprzeć i od razu wylądował w koszyku. Kawaleria brytyjska, a więc formacja o długich tradycjach, pojawiła się jeszcze w swojej oryginalnej wersji  na Bliskim Wschodzie (konkretnie w Palestynie), chociaż była sukcesywnie mechanizowana. Z drugiej strony przeczytałem, że 10 lipca 1941 roku, na terenie Syrii, kawaleria walczyła jeszcze konno przeciw Francuzom z Vichy. Tak czy inaczej jest to nieco inny teren walk, niż moich planowanych list armii, dlatego wystawienie do nich konnicy to raczej fantasy. Niemniej zawsze możemy przyjąć, że oficer dowodzący miął fantazję, żeby pojeździć sobie konno po pustyni.  Alternatywą jest też użycie figurki jako zwiadowcy-obserwatora.

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Free Dwarfs vs Trident Realm (2024) - tury od 4 do 6

TRIDENT REALM: tura IV

Nadszedł czas pieczołowitego pozycjonowania każdej jednostki. Na prawej flance Riverguard wraz z Sentiel'em zaszarżowali regiment kawalerii. Trzeba ich przepędzić z pola walki i ruszyć na pomoc środkowi. Dambusters mogli się jedynie wycofać, co zrobili a najady podeszły ile mogły do przodu. Ruchy te zostawiły krasnoludzkiego lorda bez osłony. Liczę na poważne obrażenia zadane mu od balist! Eckter cały czas zbliżając się do wroga, przygotowywał się do ostrzelania wraz z arbaletami, które przesunęły się bliżej środka stołu, najbliższy regiment piechoty.

 

czwartek, 11 kwietnia 2024

Free Dwarfs vs Trident Realms (2024) - tury od 1 do 3

TRIDENT REALM: tura I

Celem w pierwszych ruchach było ustawienie jednostek tak, aby maksymalna ich liczba mogła strzelić do wybranego oddziału przeciwnika, przyciągniętego w zasięg przez harpuny zamontowane na balistach. Niestety Eckter (bohater posiadający czar odpychania) został przeze mnie źle wystawiony i ani nie spowalniał marszu przeciwnika ani nie oddał strzału w 1 turze.

Na prawej flance ruszyłem piechotę i kawalerię. Utrata Nimble była odczuwalna, bo nie mogłem się lepiej ustawić. Muszę o tym pamiętać w przyszłości. Na lewej flance ustawiłem thuul na górce, w oczekiwaniu na pojawienie się dogodnych celów. Ta lekka piechota doskonale nadaje się do rozbijania nieopancerzonego przeciwnika, więc wszystko poza dużym żywiołakiem ziemi będzie dobrym celem. Król ustawił się tak, aby móc skutecznie ostrzeliwać regimenty.

Kiedy wszystko było na pozycjach, pierwsze strzały oddały balisty. Ich ogień przyciągnął oddział psów w zasięg harpunów naiad i lekkich arbaletów. Skumulowany ostrzał spowodował ucieczkę tychże. Dodatkowo część naiad i król zadali sensowne obrażenia dwóm regimentom krasnoludzkich młociarzy.


FREE DWARFS: tura I
 
Grzesiek:
 
Mój plan na bitwę z grubsza polegał na dwóch kierunkach ataku. Podzieliłem armię na dwie części: piechota wsparta lataczami i Kamykiem oraz kawaleria. Piechota na lewej flance miała za zadanie przejść głęboko do przodu i zawinąć się w kierunku środka stołu. Kawaleria tymczasem miała wystać jedną turę, czekając aż piechota zabezpieczy jej lewą flankę. 
 
Ostrzał granatami zadał Thuul  jedną ranę.
 

TRIDENT REALM: tura II
 
Zbliżające się oddziały krasnoludów zmusiły mój środek do cofnięcia się i przygotowania do oddania kolejnej salwy. Na lewej flance Thuul postanowili zlikwidować oddział kruków licząc, że ewentualne kontrszarże otworzą drogę dla królewskiej szarży na jakąś flankę a król odsunął się z pola widzenia zbliżających się krasnoludów. W środku arbalety zmieniły nieznacznie pozycję a Riverguard  zaszarżowali oddział psów. Drugi oddział psów, bliżej środka, powinienem zaatakować Sentiel'em. Nie zniszczyłbym go ale przyblokował, co byłoby wystarczające a mógłbym Eckter'em pobiec i zająć lepszą pozycję i uchroniłoby mnie przez szarżą borsuków. Balisty mogłyby, choć z minusem, ostrzelać oddział kawalerii. Zrobiłem jednak inaczej. Natomiast szarża na prawej flance była ruchem oczywistym. Pozbawionym ryzyka.
 

Jak wspomniałem wyżej, powinienem przeprowadzić ostrzał inaczej ale jak się okazało, dla kości było to bez znaczenia. Z 6 strzałów jakie oferują balisty, na 4+ trafiłem zero razy. Natomiast połączony ostrzał z harpunów i lekkich balist połączonych z oszczepami i czarami bohaterów, skutecznie wygonił z pola walki regimenty shieldbreakers i psów. Niestety 9 ran zadanych drugiemu oddziałowi (z shattering) nie wystarczyło aby zachwiać morale krasnoludów na lewej flance. Rzut na 4+ by wystarczył. Niestety rzuciłem klasyczne "oczy węża" czyli dwie "1".

FREE DWARFS: tura II

W końcu nadszedł moment szarż! Lord na bestii oraz regiment borsuków zaszarżowali regimenty murloków na prawej flance. Na lewej natomiast Żywiołak i Shieldbreakers postanowili zlikwidować samobójców z mackami. Kruki oraz pozostały regiment shieldbreakers ustawili się na lepszych pozycjach. Kruki z zamiarem ostrzelania króla granatami (tutaj popełniliśmy błąd zapominając o braku jednej zasady) a piechota z zamiarem uderzenia na harpunników.

 
Błędem o którym mówiliśmy było użycie kruczych granatów jakby posiadały zasadę Steady Aim, której nie mają. Stąd zadały, większe niż powinny, obrażenia. Obrażenia, które skutkowały zniszczeniem króla (Grzesiek rzucił na "złamanie" dwie "6", które potem, mimo inspiracji króla, przerzucił na dwie "5"). Ups! Sytuacja dla trójzębu się szybko pogorszyła!
 
 
Zgodnie z przewidywaniem, Thuul uciekli, nie sprostawszy atakom piechoty krasnoludzkiej i żywiołaka ziemi. Na prawej flance krasnoludom poszło równie solidnie. Pojedyncza szarża kawalerii złamała regiment riverguard. Krasnale są blisko przełamania linii Trójzębu!

TRIDENT REALM: tura III

Sytuacja na lewej flance nie jest optymalna, trzeba zacząć minimalizować straty! Do tego do strzelców zbliżył się niebezpiecznie regiment krasnoludów. Z tego powodu jeden arbalet zablokował krasnoludom możliwość szarż harpunników a druga usunęła się z drogi, potencjalnie zagrażając flance przyszłych ataków ze stron kruków. Na szczęście duży żywiołak i regiment shieldbreakers są daleko, a do tego piechota jest na granicy złamania, więc jest dość czasu na reakcję. NA prawej flance kontrszarże. Riverguard wpadli na flankę króla (król jak to król, 6+ obrony, więc nawet atak z boku nie jest wielkim zagrożeniem) a bohater Riverguard i horda Dambusters wspólnie wpadły w kawalerię. Sama horda mogłaby mieć problem przebić się przez ich wysoki Nerve (-/18!) ale już z pomocą bohatera i jego aury, szanse są duże.

Jak widać, horda naiad, nieprecyzyjnie wystawiona na początku gry, robi sztuczny tłum na tyłach własnych jednostek, nie biorąc udziału w walce... Marnotrawstwo!

 
Po ruchach przyszła pora na ostrzał. Cele były dwa. Regiment piechoty na środku i regiment kawalerii niezwiązany walką. W środku pola 30 strzałów na 4+, raniących na 3+, powinno zadać ok. 10 ran, co się stało. Potrzebowałem 5+ na 2k6 aby oddział pożegnać ale niestety słabiutki rzut (3) spowodował jedynie chwilową niedyspozycję krasnali, dochodzących do siebie ale nie uciekających.

Natomiast balisty w środku i Eckter (którego zadaniem jest ochrona flanki riverguard przed szarżą kawalerii), zadały kawalerii łącznie 6 ran, czyli mniej niż średnia. Niech się kumuluje presja jeśli nie można oddziału wyłączyć z walki w tej turze.
 

W walce w tej turze Riverguard Sentiel i Dambusters przegonili z pola walki regiment kawalerii, reformując się tak, aby zminimalizować ryzyko bolesnej kontry. Co przy obecnym ustawieniu jednostek może być trudne. Równocześnie regiment pieszych żab, zadał 5 ran krasnoludzkiemu królowi na bestii. Czyli idealną "średnią". To jeszcze niewiele i król w tej turze nie jest zagrożony zniszczeniem.


FREE DWARFS: tura III
 
Cała na przód! Krasnoludy ruszyły do ataku! Regiment kruków i krasnoludzki pieszy dowódca zaatakowali najady z harpunami a czempion na kruku postanowił wyłączyć ze strzelania drugi ich regiment, również go szarżując. Piechota i żywiołak na lewej flance ostro ruszyli do przodu! Natomiast oszołomiony regiment na środku wycofał się na ile pozwalały mu jego krótkie nogi.

Na prawej flance bez zaskoczenia. Łączona szarża kawalerii i króla na ropuchy powinna przegonić to zagrożenie z pola walki.

 
Stoneclaws i pieszy bohater uporali się z regimentem strzelców, natomiast pojedynczy kruk oraz kawaleria na prawej flance nie uporały się ze swoimi celami. Najady otrzymały jedynie 3 rany (co było do przewidzenia) a morale hordy żabiej kawalerii zostało zachwiane po otrzymaniu 11 ran. Jednak nie uciekli...
 
 
 
Nadchodził punkt kulminacyjny bitwy!

RSS FeedRSS