piotroslav pisze:
Podjazd defensywny to granie w inną grę - biorę dowódcę z 4 rozkazami i na 75% gram obronę wioski.
To jest jakaś masakra...
Jako osoba, która drugi rok z rzędu grała na Wilanowie "defensem" po części się zgodzę. Nie chcesz grać wioski? Weź mniejszy podjazd. A jak wylosujesz opóźnienie - patrz jak defensywny płacze

Ale z drugiej strony mniejsze podjazd vs. większe podjazdy... No jak dla mnie kupa śmiechu
Efekty "wyrównujące" jako główna część mechaniki - pełna losowość.
Przewaga liczebna - wybór kiedy jej użyć w najbardziej kluczowych (i w 90% przypadków decydujących).
Ale to nie tematy na ten wątek

Wracając do Wilanowa:
Wielkie gratulacje dla Gajowego, pokazałeś światowy poziom!
Gajowy pisze:
Napiszę tylko, że rzutem na taśmę azabowie wygrali wygrali Wilanów
Mimo wszystko miałem sporo szczęścia w ostatnim starciu, mogło być o wiele wiele gorzej.
No ja uważam, że miałeś właśnie dużo pecha

a ten ostatni rzut azabami to zadośćuczynienie boga kości

Wygrałeś bo miałeś dobre rozkminki i kilka razy udało Ci się mnie porządnie zmylić. GRATKI!
@Lubelak -
TAK JAK OBIECAŁEM - UWAŻAM, ŻE NIE POWINIENEM BYŁ ZREMISOWAC BITWY Z GAJOWYM, POWINIENEM BYŁ STATYSTYCZNIE JĄ PRZEGRAĆ 4:2 :pDodatkowo, Korgor - ciągle w górę, Wrocław nie odpuszcza podium! Jarema - szacun za pokazanie co można zrobić Szwecją. A może teraz pora wziąć na warsztat

?

Geralt - Dania rulez!

Dziękuje także wszystkim swoim przeciwnikom - Glaukonowi, Olbrachtowi (osz Ty śmieszku

), Stasiowi, IluZaginowi i Gajowemu

Miejmy nadzieję, że widzimy się za rok!