Po 8 latach grania w końcu się udało! (marzenia się spełniają

) a RON wraca na podium po 4 latach
Podziękowania dla ekipy

za świetną organizację - z resztą jak co roku
Szkoda tylko że nie dostaliśmy koszulek

(ale nie można mieć wszystkiego)
Dziękuję przeciwnikom VonMarkovitz, Bombel, Grojszek, Geralt i Alek za grę w miłej atmosferze (mam nadzieję że byłem w miarę znośny

) oraz pozostałym graczom za rywalizację i trzymanie w niepewności do samego końca - mało brakowało a buława poleciałaby do Holandii
Małe podsumowanie:
Rozegrałem pierwszą bitwę podjazdem koronnym 1667-72 na 11ps z VonMarkovitz cesarstwo na 13ps (w końcu grając RONem byłem słabszy

)
Skład podjazdu:
5 pancernych z rohatynami
4 doborowych pancernych
6 kozaków
2 dragonów
Pułkownik 4 rozkazy
Rotmistrz 1 rozkaz
Pozostałe 4 bitwy rozegrałem Lubomirskim na 15ps (z czego jedna bitwa z kozakami Gorjszka na 19ps! Lubomirski w formie defensywnej, to już bym się szybciej hiszpańskiej inkwizycji spodziewał...)
6 opancerzonych rajtarów - zdobywcy dwóch tureckich brodów
6 rajtarów
3 kozaków
3 wołochów
5 wolontarzy
3 pohusarzonych
4 dragonów
Przez 4 bitwy każdy miał szansę zdobyć szybie zwycięstwo historyczne

Geraltowi i Grojszk'owi (chyba nie zwróciła na to uwagi że droga do historyka jest tak blisko dla jazdy rejestrowej) prawie się udało, nie wiele zabrakło
Teraz trzeba wrócić do szarej rzeczywistości i kończyć ligę warszawską
Jedyny problem to gdzie w pokoju umieścić buławę...