Ogniem i Mieczem - By Fire and Sword

Super!

Zamyka to podstawową listę. Jak ktoś chce się pojawić, to damy radę wcisnąć gdzieś jeszcze jeden stół.

Jeżeli ktoś chce jakiś kontakt z organizatorami w celach dojazdowych, proszę o wiadomość na prv. dam swój numer.

A w sumie, to raz się żyje. Rzucam wyzwanie przyjezdnym. Czy któryś podejmie rękawicę tubylca na pierwszą bitwę?

Cóż za gościnność
Ja odmowię, bo głupio bratnią kozacką krew rozlewać

Dzięki Ci panie kolego. Z doświadczenia po Wrocławiu wiem, że kozacko kozackie pojedynki są tak ruchawe, że szachy przy nich to F1

Dzięki za turniej, a przede wszystkim Piotroslavowi i Jednorogiemu za gry. Świetny ubaw miałem, nawet przy wytracaniu armii na wzgórzu

Dziękuję wszystkim za przybycie, a przeciwnikom za gry!

Wyniki:

1. Krzysiek 16
2. Pietras404 12
3. M. Boguszewski 12
4. Xantius 12
5. Piotroslav 10
6. A. Szlenk 10
7. K. Trzebiński 9
8. J. Klepacz 9
9. Rey 9
10. Afro 6
11. Jednorogi 6

Wszystki gratuluję!

Pomimo rozegrania tylko 2 gier bawiłem się świetnie.

Pierszwa gra przeciw Osmanowi i broniłem się w opóźnieniu przeciwnika. Gra tego scenariusza bez przewagi z efektow dodatkowych i na małe punkty to dramat. Dobrze odczytałem zamiary przeciwnika i ryzykownym manewrem oskrzydlającym wybiłem beszli i dostałem się na tyły wroga który atakował wysunięte wzgórze. Po stracie jednego skwadronu muszkieterów udało mi się utrzymać oba wzgórza a przeciwnik uciekł 4 podstawkami za stoł. 4:3 w małych punktach i remis w dużych.

Druga bitwa to Tatarzy z 3PS. wybierali scenariusz- zajęcie pozycji. Wybrałem pancerną liste weterańską i to był błąd. Kolejny popełniłem w 2 turze nie oddając inicjatywy. A dalej to się już posypało. zostałem wystrzelany a punkty straciłem w 6 turze co dało 11:0 i wylądowałem w warzywniaku.

3 bitwy nie grałem z powodu pauzy.

Konkluzja- gromić tatarów bo nie ogarniam walki z nimi.

Z Tatarami trzeba trochę pograć by zrozumieć co ich boli
Później jest już dużo łatwiej

Bardzo dziękuję za turniej.
Łódzkie turnieje, choć w Confrontation, pamietam jeszcze z liceum. Tutaj ten sam klimat. Na kolejne turnieje na pewno przyjadę.