Ogniem i Mieczem - By Fire and Sword

Wybaczcie ignorancję, ale nawet nie wiedziałem, że istnieli kirasjerzy bez pancerza Czy to odpowiednik arkebuzerii?

Arkebuzeria zniknęła z armii cesarskiej na przełomie lat 30-tych i 40-tych, regimenty zwinięto lub przeformowano w kirasjerskie. Problem oczywiście jest taki, że regimenty kirasjerów nie używały już w tym czasie zbroi 3/4, zadowalając się napierśnikiem i naplecznikiem lub samym koletem. Stąd też regimenty cesarskich kirasjerów w czasie 'Potopu' miały podobny standard jak jednostki szwedzkie czy (nieliczne) polskie - brak uzbrojenia ochronnego lub tylko napierśnik + naplecznik.

Michał jak zawsze wyrozumiały na niewiedzę współforumowiczów i podający raz - dwa wyjaśnienie na pytanie To ja mam jeszcze jedno. Jeżeli regimenty kirasjerskie były podobne do rajtarskich (tak wywnioskowałem) to czym się różniły? Uzbrojenie? Styl walki?

No i czy nie było ani jednej kompanii w 3/4?

@terran_marine - Niczym się nie różniły, poza nazwą Czy to szwedzki latta ryttare, cesarski kirasjer, polski rajtar czy francuski szwoleżer w latach 50-tych - wyposażenie było podobne.

@MiSio - nie, już w latach 40-tych zbroje 3/4 wyszły z użycia i służyły tylko generałom do pozowania do obrazów.

Modelarsko żal.

Nie ta wojna. Jak za kilka lat zrobimy wojnę o ujście Wisły to kilka kompanii w zbrojach 3/4 będzie

Szkoda. A już liczyłem na wznowienie prześlicznych modeli kirasjerów i arkebuzerów made by WG.

A jak z kolorami, też dowolnie jak u Szwedów??

Podobnie, nie było przepisów regulujących kolory ubiorów jazdy.Kupowano je we własnym zakresie.