Jeśli chodzi o tą zasadę to nie spotkałem sie żeby ktoś jej używał, bo zazwyczaj wystawienie wioski (po nowych zasadach) nikomu nie przeszkadzało. Lokalnie w Lublinie nie spotkałem sie żeby ktoś narzekał na wioskę, że jest zła albo coś takiego- mówię to jako organizator turniejów i zazwyczaj sędzia.
Wydaję mi się, że od wszystkich spraw spornych jest sędzia/organizator i zawsze to on może wioskę rozstawić, jeśli po ocenie sytuacji jest ona w jego mniemaniu nieodpowiednia. Warunek jest jeden: ten sędzia powinien być nie grający, albo przynajmniej nie powinien wiedzieć kto broni, a kto atakuje itp. żeby żadnego z graczy nie premiować. Kwestia "może" czy"powinno się" nie jest według mnie aż tak istotna, bo jeśli nawet gramy grę finałową o mistrzostwo, a mamy zastrzeżenie, co do zasady gry, to do sedziego zwrócić się można zawsze. Niezależnie czy sprawa dotyczy wystawienia terenu czy jakiejś kwesti w trakcie gry.
Fakt faktem, że wioska o wymiarach dokałdnie 30x30 z dwoma budynkami wygląda dość biednie, ale może po prostu pozostałe budynki zostały zniszczone po niedawnym ataku

Życie życiem, a gra grą.